Weekend.Gazeta.pl rusza z projektem reporterskim „Polska Stories”
Redakcja Weekend.Gazeta.pl chce szukać i szkolić młodych reporterów i reporterki. Serwis ogłosił właśnie nabór do projektu „Polska Stories”, w ramach którego dziesięciu autorów weźmie udział w spotkaniach doskonalących warsztat dziennikarski pod okiem reportażystki Olgi Gitkiewicz, a następnie opublikuje własne teksty na stronie głównej Gazeta.pl.
Serwis Weekend.Gazeta.pl rozpoczął zbieranie zgłoszeń do programu „Polska Stories” dla młodych reporterów i reporterek. Dziesięciu autorów wyłonionych w dwuetapowej rekrutacji weźmie udział w cyklu dziennikarskich szkoleń prowadzonych przez Olgę Gitkiewicz, której reporterskie książki nominowane były m.in. do Nagrody Nike i Grand Press, a także zaproszonych do projektu gości. Warsztaty pomogą uczestnikom i uczestniczkom w doskonaleniu ich umiejętności dziennikarskich.
– Dzięki projektowi „Polska Stories” chcemy dać głos młodemu pokoleniu reporterów i reporterek z całej Polski oraz dowiedzieć się, jakie historie z ich perspektywy są warte opowiedzenia czytelnikom naszego magazynu – mówi Anna Budyńska, redaktor naczelna Weekend.Gazeta.pl. – Uczestnikom programu zapewniamy kilkuetapowe bezpłatne szkolenie w fachu reporterskim. Gwarantem jakości całego procesu jest Olga Gitkiewicz.
Każdy z uczestników programu „Polska Stories” zostanie objęty kompleksową opieką redaktorską w trakcie pracy nad własnym reportażem, który zostanie opublikowany na Gazeta.pl. Wszystkie teksty biorące udział w projekcie będą promowane na stronie głównej portalu oraz w jego serwisach społecznościowych. Zwieńczeniem projektu „Polska Stories” będzie wyłonienie najlepszego materiału przez jury, w skład którego wejdą przedstawiciele redakcji Weekend.Gazeta.pl.
– Ze mną też podzieliło się kiedyś doświadczeniem wiele osób i jestem im za to bardzo wdzięczna – mówi Olga Gitkiewicz. – Uważam, że trochę się zasiedzieliśmy w wygodnych rozwiązaniach, w patrzeniu na Polskę z Warszawy, w szukaniu klikalnych i szokujących, a nie rzeczywiście ważnych tematów, zresztą w sposobie opowiadania również. Chętnie dzielę się swoim doświadczeniem, ale ze świadomością, że nie ma uniwersalnych patentów reporterskich, a każda pisząca osoba ma inną wrażliwość i temperament – dodaje.
W programie mogą uczestniczyć osoby do 30. roku życia, które mają już na koncie publikacje o charakterze dziennikarskim na łamach dowolnych środków masowego przekazu, w tym w serwisach internetowych, na blogach, w dziennikach lub czasopismach, a także nie są na stałe związane z żadną ogólnopolską redakcją lub ich doświadczenie w pracy dziennikarskiej nie przekracza 5 lat. Udział w projekcie jest bezpłatny, a jego uczestnicy otrzymają wynagrodzenie za opublikowane reportaże.
Zgłoszenia do projektu „Polska Stories” można wysyłać do niedzieli, 15 maja br. za pośrednictwem strony.
Weekend.Gazeta.pl to nowoczesny i atrakcyjny wizualnie serwis premium, w którym publikowane są między innymi reportaże, pogłębione wywiady i rozbudowane sylwetki, a artykuły ilustrowane są wielkoformatowymi zdjęciami. To pierwszy tego typu magazyn w polskim internecie, który wyznaczył nowe standardy prezentowania jakościowych treści przez portale horyzontalne. Serwis jest liderem wśród magazynów online – według badania Mediapanel w marcu 2022 r. odwiedziło go 2,5 mln użytkowników (real users), którzy wykonali 6,4 mln odsłon.
Gazeta.pl wspólnie z serwisem Ukrayina.pl oraz stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze stworzyła akcję „Nie karm Putina”, w której znalazły się podpowiedzi, jak za pomocą ekologii można przyczynić się do zmniejszenia zysków Rosji z handlu ropą. W ramach prowadzonych działań na łamach Gazeta.pl i Ukrayina.pl opublikowane zostaną eksperckie materiały, a na ulicach największych polskich miast pojawią się plakaty promujące akcję.
Od początku wojny w Ukrainie, działając w duchu deklaracji redakcyjnej Gazeta.pl, portal angażuje się zarówno w pomoc uchodźcom, jak i rzetelnie informuje czytelników o sytuacji za naszą wschodnią granicą. Wynikiem tych działań jest m.in. uruchomiony w ubiegłym miesiącu serwis w języku ukraińskim – Ukrayina.pl. Teraz Gazeta.pl i Ukrayina.pl wraz ze stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze organizują akcję „Nie karm Putina”, w której informują, jak za pomocą ekologii można przyczynić się do zmniejszenia zysków Rosji z handlu ropą.
– To rządy i instytucje międzynarodowe mają narzędzia, żeby w pełni odciąć nas od rosyjskich paliw kopalnych. My jednak nie chcemy czekać i już teraz namawiamy wszystkich do podjęcia działań, które będą jednocześnie korzystne dla naszej planety i szkodliwe dla kieszeni Władimira Putina – tłumaczy Rafał Madajczak, dyrektor kreatywny Gazeta.pl.
W ramach akcji „Nie karm Putina” na łamach Gazeta.pl i Ukrayina.pl można przeczytać eksperckie teksty Patryka Strzałkowskiego, redaktora naczelnego serwisu Zielona.Gazeta.pl, stworzone we współpracy ze stowarzyszeniem Miasto Jest Nasze. Materiały podpowiadają, w jaki sposób każdy z nas może samodzielnie ograniczyć zużycie ropy. Dodatkowo, na nośnikach reklamy zewnętrznej w ośmiu największych miastach Polski pojawią się plakaty nawiązujące stylistyką do lat 50. XX w., propagujące m.in. korzystanie z transportu publicznego czy lokalne zakupy.
– Polska wydaje 70 mln złotych dziennie na ropę od Putina, w większości na paliwo do samochodów osobowych. Nigdy nie było lepszego momentu niż teraz, by podjąć decyzję, żeby przesiąść się z samochodu do transportu publicznego lub na rower – mówi Jan Mencwel, sekretarz stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. – Nie dość, że zadbamy w ten sposób o ekologię, jakość powietrza, o zdrowie swoje i innych, to w dodatku przestaniemy dokładać się do rosyjskiej machiny wojennej.
Akcja „Nie karm Putina” to kolejny wyraz zaangażowania zespołu Gazeta.pl w działania na rzecz klimatu, a także forma wsparcia Ukrainy. W projekt zaangażowany jest również utworzony niedawno serwis Ukrayina.pl, na którym uchodźcy z Ukrainy mogą znaleźć praktyczne informacje dotyczące m.in. tego, jak załatwić w Polsce formalności, gdzie wyrobić dokumenty i jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości – wszystko w języku ukraińskim. Akcję na swoich łamach prezentuje również Expres.online, serwis internetowy ogólnoukraińskiej gazety „Expres”, którego dziennikarze tworzą treści do serwisu Ukrayina.pl.
Uliana Vitiuk, szefowa ogólnoukraińskiego „Expressu” i Expres.online, została redaktorką naczelną Ukrayina.pl. To serwis dla osób przyjeżdżających do Polski z Ukrainy stworzony przez zespół portalu Gazeta.pl i rozwijany wspólnie z redakcją „Expressu”.
– Naszym celem jest udzielenie pomocy informacyjnej Ukraińcom, którzy zostali zmuszeni do ucieczki przed wojną do Polski – mówi Uliana Vitiuk. – Ci ludzie nie mieli szansy przygotować się do życia w nowym miejscu, nie mieli czasu na przestudiowanie przepisów i zasad obowiązujących w innym kraju tak, jak robią to emigranci w przededniu przeprowadzki. Często są zdezorientowani i przerażeni, zmuszeni do życia w nowych warunkach. Chcemy im te pierwsze chwile ułatwić.
Uliana Vitiuk od 2017 r. pełni rolę redaktorki naczelnej ogólnoukraińskiej gazety „Express” i jej internetowego odpowiednika Expres.online, a od marca br. nadzoruje pracę zespołu tworzącego Ukrayina.pl. Teraz oficjalnie objęła stanowisko redaktorki naczelnej serwisu. Jest absolwentką Wydziału Dziennikarstwa Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki, a także założycielką i koordynatorką Akademii Dziennikarstwa Praktycznego im. Marka Twaina.
Na początku kwietnia br. na Ukrayina.pl, a także na stronie głównej Gazeta.pl został opublikowany artykuł Uliany Vitiuk – przejmujący apel do świata pod tytułem „Zawsze, gdy myślisz, że nie grozi Ci wojna, pamiętaj o Buczy”. Tekst został opublikowany po polsku i ukraińsku, a także w języku angielskim.
Ukrayina.pl to serwis, który powstał w marcu br. z inicjatywy zespołu portalu Gazeta.pl. Artykuły i materiały są publikowane na stronie w języku ukraińskim, a ich pisaniem i tworzeniem zajmuje się zespół ukraińskich redaktorów z redakcji gazety „Express” i serwisu Expres.online. Użytkownicy znajdą na Ukrayina.pl zarówno artykuły o bieżącej sytuacji w Ukrainie, jaki i porady dla obywateli tego kraju, którzy przyjechali do Polski.
Redakcja Ukrayina.pl przy wsparciu zespołu Gazeta.pl koncentruje się obecnie w szczególności na rozbudowywaniu sekcji serwisu skierowanej do Ukrainek i Ukraińców, którzy zamieszkali w Polsce i potrzebują informacji dotyczących życia w naszym kraju.
– Zależy nam na budowaniu i wzmacnianiu społeczności zarówno wśród osób, które przybyły do nas niedawno, jak i diaspory ukraińskiej, która mieszka w Polsce od lat. Chcielibyśmy, żeby nasz serwis sprawił, że będzie im choć trochę łatwiej układać sobie życie w Polsce – mówi Łukasz Kijek, redaktor naczelny serwisów informacyjnych Gazeta.pl, który koordynuje współpracę z zespołem Ukrayina.pl.
W ciągu pierwszego miesiąca działania Ukrayina.pl największym zainteresowaniem czytelników cieszyły się materiały dotyczące pomocy rządowej dla uchodźców oraz inicjatyw wolontariackich, a także teksty wyjaśniające, do czego niezbędny jest numer PESEL, jak zapisać dzieci do polskiej szkoły, jak kupić samochód w Polsce oraz jak szybko i łatwo nauczyć się języka polskiego.
Serwis można znaleźć również na Facebooku – Facebook.com/ukrayina.gazeta.
Stworzenie Ukrayina.pl to jedno z działań zespołu Gazeta.pl mających wesprzeć mieszkańców Ukrainy w czasie trwającego konfliktu. Od pierwszych dni wojny portal jest partnerem zbiórki funduszy organizowanej przez Fundację Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i promuje ją na swoich łamach. Pod koniec lutego br. wraz z zespołem „Expressu” oraz „Gazetą Wyborczą” i Radiem TOK FM dziennikarze Gazeta.pl przygotowali specjalny poradnik rozdawany m.in. przy przejściach granicznych, w Przemyślu i innych miastach Polski. Dodatkowo, w geście solidarności z Ukrainą, Gazeta.pl zmieniła swój logotyp na stronie głównej i na profilach w mediach społecznościowych, a także wygląd głównego boksu informacyjnego na stronie głównej portalu. Redakcja newsowa Gazeta.pl na bieżąco relacjonuje wydarzenia w Ukrainie oraz doniesienia międzynarodowe na ten temat, a także publikuje materiały w formie podcastów tworzone przez kolektyw reporterski Outriders.
W połowie marca br. do redakcji serwisu Moto.pl dołączył Rafał Mądry. Do jego zadań należy redagowanie newsów o najnowszych trendach motoryzacyjnych oraz przygotowywanie materiałów związanych z biznesem w branży moto.
Rafał Mądry posiada wieloletnie doświadczenie w mediach. Przez 13 lat pracował w „Super Expressie”, gdzie w 2012 r. stanął na czele działu Auto. W marcu 2022 r. wzmocnił redakcję serwisu Moto.pl, w którym zajmuje się głównie newsami motoryzacyjnymi oraz zagadnieniami dotyczącymi biznesu w branży motoryzacyjnej.
– Rafał jest doświadczonym dziennikarzem, który zna specyfikę pracy w serwisie motoryzacyjnym. Bardzo się cieszę, że do nas dołączył i jestem przekonany, że będzie solidnym wzmocnieniem dla zespołu redakcyjnego Moto.pl – mówi Tomasz Korniejew, dyrektor i redaktor naczelny Moto.pl.
Moto.pl to serwis łączący motoryzację, biznes i eko-trendy, stworzony z myślą nie tylko o fanach motoryzacji, ale przede wszystkim o użytkownikach samochodów, którzy szukają przydatnych treści związanych z branżą moto. Obecnie Moto.pl jest jednym z najpopularniejszych serwisów motoryzacyjnych w Polsce. W lutym br. serwis odwiedziło 5,2 mln użytkowników, którzy wykonali w nim 15,4 mln odsłon.
Rozpoczęta 24 lutego br. agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że miliony osób zostały zmuszone, by uciekać ze swoich domów. Z tymi, którzy dotarli szczęśliwie do Polski porozmawiała na granicy polsko-ukraińskiej Nina Cieślińska z redakcji Gazeta.pl. Efekt tych poruszających spotkań będzie można w najbliższych dniach obejrzeć w formie krótkich wideoreportaży na Gazeta.pl i Ukrayina.pl.
Siedmioodcinkowa seria reportaży „Na granicy” powstała podczas pobytu Niny Cieślińskiej na granicy polsko-ukraińskiej. Stanowi zapis rozmów z osobami bezpośrednio dotkniętymi skutkami wojny, które opowiedziały dziennikarce o tym, co przeżyły w ostatnich dniach. W ramach cyklu powstały odcinki o tytułach: „Moja ojczyzna Ukraina”, „Rosyjskie wojska”, „Ostatnie dni w Ukrainie”, „Moja praca”, „Putin ****”, „Życie do wojny” oraz „Ci, którzy zostali”. Kolejne części serii będzie można oglądać codziennie na stronach głównych Gazeta.pl i Ukrayina.pl. Pierwszy odcinek zatytułowany „Ci, którzy zostali” można zobaczyć już dziś, 21 marca br.
Nina Cieślińska jest zaangażowana w tworzenie materiałów wideo dotyczących ważnych społecznie treści. W 2021 r. jej serial „Rodzina+”, ukazujący życie polskich tęczowych rodzin, stanowił część działań na rzecz społeczności LGBT+, za które Gazeta.pl została doceniona przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Mediów Informacyjnych INMA.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę redakcja newsowa Gazeta.pl na bieżąco relacjonuje wydarzenia za naszą wschodnią granicą oraz doniesienia międzynarodowe na ten temat, a także publikuje materiały w formie podcastów tworzone przez kolektyw reporterski Outriders. Z myślą o nowych mieszkańcach Polski zespół portalu wraz z redakcją ogólnoukraińskiego „Expressu” stworzył serwis Ukrayina.pl, w którym w języku ukraińskim publikowane są m.in. informacje dotyczące tego, jak załatwić formalności, gdzie wyrobić dokumenty i jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości, a także artykuły o bieżącej sytuacji w Ukrainie. Od pierwszych dni wojny Gazeta.pl jest partnerem zbiórki funduszy organizowanej przez Fundację Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i promuje ją na swoich łamach. Dodatkowo, w geście solidarności z Ukrainą, portal zmienił swój logotyp na stronie głównej i na profilach w mediach społecznościowych, a także wygląd głównego boksu informacyjnego na stronie głównej.
Od dziś, 11 marca br. działa serwis Ukrayina.pl stworzony przez zespół portalu Gazeta.pl we współpracy z redakcją ogólnoukraińskiego „Expressu”. Użytkownicy znajdą w nim zarówno artykuły o bieżącej sytuacji w Ukrainie, jaki i dział z materiałami poradnikowymi dla obywateli tego kraju, którzy uciekli przed wojną do Polski. Wszystkie treści w serwisie publikowane są w języku ukraińskim.
Na stronie Ukrayina.pl ukraińskojęzyczni użytkownicy znajdą m.in. praktyczne informacje dotyczące tego, jak załatwić formalności związane z pobytem w Polsce, gdzie wyrobić dokumenty i jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Teksty te powstają we współpracy z redakcją wciąż działającego w Ukrainie lwowskiego „Expressu”, która pod koniec lutego br. przygotowała wraz z „Gazetą Wyborczą” i przy wsparciu Gazeta.pl oraz Radia TOK FM specjalny poradnik rozdawany m.in. przy przejściach granicznych, w Przemyślu i innych miastach Polski. Materiały te opublikowano teraz dodatkowo w serwisie Ukrayina.pl.
– Dziękujemy koleżankom i kolegom z Ukrainy za gotowość do pisania tekstów w specjalnym ukraińskojęzycznym serwisie Gazeta.pl. Mamy do nich pełne zaufanie i będziemy wspierać każdą akcję redakcyjną, mając nadzieję, że jak najdłużej będą oni mogli tworzyć swoją gazetę – mówi Łukasz Kijek, redaktor naczelny serwisów informacyjnych Gazeta.pl.
– Zarówno nam, jak i dziennikarzom i redaktorom „Expressu”, najbardziej zależy na tym, aby Ukrayina.pl szybko stała się miejscem, gdzie przebywający w Polsce obywatele Ukrainy znajdą wszystkie potrzebne informacje. Serwis ma być dla nich i ma sprawić, aby w Polsce mieszkało i żyło im się choć trochę łatwiej. To także przestrzeń dla ich rodzin i pozostających wciąż w Ukrainie bliskich. Zrobimy wszystko, by nasz nowy serwis dobrze spełniał swoją rolę i trafił do jak największej liczby ukraińskich czytelników – dodaje Bartosz Raj, dyrektor serwisów Gazeta.pl.
W serwisie Ukrayina.pl oprócz przydatnych informacji dla przybywających do Polski uchodźców, znajdą się także przetłumaczone na język ukraiński wybrane teksty redakcji newsowej Gazeta.pl. Od napaści Rosji na Ukrainę pracuje ona 24 godziny na dobę w poszerzonym o kilkanaście osób składzie. Użytkownicy serwisu zyskają dostęp do tekstów na temat aktualnej sytuacji w Ukrainie oraz na granicy polsko-ukraińskiej.
Stworzenie serwisu Ukrayina.pl to kolejne działanie zespołu Gazeta.pl mające wesprzeć mieszkańców Ukrainy w czasie trwającego konfliktu. Od pierwszych dni wojny portal jest partnerem zbiórki funduszy organizowanej przez Fundację Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i promuje ją na swoich łamach. Dodatkowo, w geście solidarności z Ukrainą, Gazeta.pl zmieniła swój logotyp na stronie głównej i na profilach w mediach społecznościowych, a także wygląd głównego boksu informacyjnego na stronie głównej portalu. Redakcja newsowa Gazeta.pl na bieżąco relacjonuje wydarzenia w Ukrainie oraz doniesienia międzynarodowe na ten temat, a także publikuje materiały w formie podcastów tworzone przez kolektyw reporterski Outriders.
Autorką poradnika jest Wiktoria Beczek, koordynatorka treści ds. różnorodności i inkluzywności w Gazeta.pl. Publikacja zajmuje się kliszami narracyjnymi przypisywanymi kobietom oraz feminatywami czy wymagającymi zmiany medialnymi zwrotami. Porusza też kwestię zbyt małego udziału kobiet w tworzeniu materiałów eksperckich. Dodatkowo, poradnik uczula piszących m.in. na konieczność dodawania do materiałów o przemocy wobec kobiet informacji o miejscach i instytucjach, w których mogą one szukać pomocy. Celem poradnika „Jak pisać o kobietach?” jest uwrażliwienie przedstawicieli mediów na kwestie języka oraz ich edukacja w tym zakresie. Wcześniej Gazeta.pl stworzyła podobną publikację poświęconą osobom LGBT+. – Piszemy tak, jak mówimy, a mówimy tak, jak nam przez lata wpajano. Często zupełnie nieświadomie używamy klisz, które znamy i które stosują wszyscy. Warto się nad nimi chwilę zastanowić i spróbować zmienić nasz język. Wierzę, że media są nośnikiem tej zmiany i chcemy to w Gazeta.pl wykorzystać – wyjaśnia Wiktoria Beczek, koordynatorka treści ds. różnorodności i inkluzywności w Gazeta.pl.
– Inkluzywny język oznacza widzialność, dlatego chcemy sprawić, by kobiety, które stanowią przecież większość społeczeństwa, stały się w mediach lepiej widzialne. Poradnik „Jak pisać o kobietach?” można znaleźć na stronie Reklama.Gazeta.pl – tutaj. Redakcja Gazeta.pl mocno angażuje się w walkę o równouprawnienie i prawa człowieka. Jako pierwszy horyzontalny portal w Polsce Gazeta.pl powołała stanowisko koordynatorki treści ds. różnorodności i inkluzywności. Zespół portalu kładzie duży nacisk zwłaszcza na obronę praw kobiet. W ubiegłym roku Gazeta.pl udostępniła m.in. publikację „Historia (bez) Polki”, która prezentowała obraz kobiet w podręcznikach do historii używanych w szkołach podstawowych, aby wywołać poważną dyskusję o kształcie polskiej edukacji. Akcja ta miała ponad milionowy zasięg w mediach społecznościowych.
Gazeta.pl nieustannie angażuje się w ważne społecznie tematy. Działania portalu kolejny rok z rzędu spotkały się z uznaniem kapituły prestiżowego międzynarodowego konkursu INMA Global Media Awards. Projekt „Alarm dla klimatu” współtworzony przez Gazeta.pl otrzymał nominację w kategorii Public Relations and Community Service. Zwycięzców nagród INMA poznamy 9 czerwca br.
Do tegorocznej edycji INMA Global Media Awards zgłoszono aż 854 projekty z 46 krajów. Wśród finalistów konkursu ponownie znalazła się Gazeta.pl. W tym roku portal doceniono za akcję „Alarm dla klimatu”, stworzoną wspólnie z Koalicją Klimatyczną. W jej ramach w sześciu polskich miastach (Warszawa, Poznań, Łódź, Gdańsk, Bydgoszcz i Szczecin) zawyły syreny alarmowe w symbolicznym ostrzeżeniu przed katastrofą klimatyczną. Zgodnie z danymi Newton Media „Alarm dla klimatu” osiągnął zasięg 500 mln odbiorców na całym świecie. To kolejna głośna akcja portalu dostrzeżona przez jury INMA – w ubiegłym roku Gazeta.pl zdobyła pierwsze miejsce w kategorii Public Relations and Community Service (Najlepsza kampania społeczna i PR) za działania na rzecz społeczności LGBT+. – Kryzys klimatyczny wymaga nadzwyczajnych działań. Nie mamy czasu na wahania polityków i światowych liderów w kwestii odejścia od węgla na rzecz czystych źródeł energii – mówi Rafał Madajczak, dyrektor kreatywny Gazeta.pl. – Chcieliśmy, aby nasz głośny „Alarm dla klimatu” podkreślił wagę problemu i przekłuł bańki informacyjne, w których na co dzień funkcjonujemy. To, że informacje o akcji i jej znaczeniu znalazły się w tabloidach czy mediach publicznych, jest niemałym sukcesem. Cieszymy się, że jurorzy INMA podzielają to zdanie.
International News Media Association (INMA) jest światową organizacją zrzeszającą firmy z branży mediów. W konkursie INMA Global Media Awards nagradzane są wybitne osiągnięcia w zakresie działań marek informacyjnych, wykorzystania platform mediowych, subskrypcji, rozwoju biznesu oraz danych i insightów.
8 marca br. – w Dzień Kobiet ruszył specjalny Fundusz Wsparcia dla Kobiet i Dziewczynek z Ukrainy pt. „Cześć Dziewczyny!”, stworzony przez Kulczyk Foundation. Gromadzone w nim środki przeznaczone zostaną na długofalową pomoc dla wszystkich kobiet i ich rodzin, które muszą odnaleźć się w Polsce po wyjeździe z kraju objętego wojną. Partnerami medialnymi akcji zostali m.in. „Gazeta Wyborcza”, „Wysokie Obcasy”, Gazeta.pl, Radio TOK FM oraz Wydawnictwo Agora.
Kulczyk Foundation – wraz ze wsparciem m.in. organizacji pozarządowych, firm, miast, a także największych mediów w Polsce – mówi „Cześć!” wszystkim ukraińskim Dziewczynom, które przyjeżdżają do Polski i nie kończy na powitaniu. Tworzy wyjątkowy Fundusz Wsparcia dla Kobiet i Dziewczynek z Ukrainy pt. „Cześć Dziewczyny!”
– Widzimy, jak na koszmar wojny zareagowali Polacy, i jesteśmy z tego dumne. To jednak naturalne, że pewnego dnia ten piękny ruch się wyczerpie, i chcemy być wtedy z Dziewczynami z Ukrainy. Tu potrzebna jest stała, a nie doraźna pomoc. Dlatego nawiązaliśmy współpracę z Patronite. Zależy nam na stałym wsparciu i regularnych wpłatach od darczyńców. Kwoty mogą być niewielkie, ale dzięki dłuższemu zobowiązaniu możemy budować dla Dziewczyn wieloletnią pomoc. Pokażmy, że jesteśmy z Dziewczynami z Ukrainy i nie zostawimy ich w potrzebie. Ułatwmy im start w nowej rzeczywistości. Pomóżmy naszym Przyjaciółkom znaleźć mieszkanie, pracę, przedszkole czy szkołę. Polska może stać się dla nich drugim Domem – w imieniu organizatorów akcji tłumaczą „Dziewczyny z Polski”.
Gromadzone w Funduszu środki przeznaczone zostaną na długofalową pomoc dla wszystkich kobiet i ich rodzin, które muszą odnaleźć się w nowej, polskiej rzeczywistości po wyjeździe ze swojego kraju. Celem będzie zapewnienie im m.in. jedzenia, ubrań i środków higienicznych, opieki medycznej, wsparcia psychologicznego, lekcji języka polskiego i angielskiego, a także spotkań z doradcami zawodowymi i tłumaczeń niezbędnych dokumentów, darmowych warsztatów i spotkań dzieci z animatorami, transportu na organizowane zajęcia czy materiałów dydaktycznych niezbędnych do przyswojenia wiedzy. Dzięki zebranym funduszom inicjatorzy akcji rozpoczną także budowę centrów dla Ukrainek i ich dzieci, w których otrzymają wszechstronną pomoc w procesie adaptacji na terenie Polski.
Inauguracja Funduszu miała miejsce dzisiaj – 8 marca br., czyli w dniu obchodzonego w wielu krajach święta kobiet. Partnerstwo nad akcją objęły m.in. media i marki Grupy Agora – „Gazeta Wyborcza”, „Wysokie Obcasy”, Gazeta.pl, Radio TOK FM oraz Wydawnictwo Agora. Przy tej okazji na swoich łamach opublikowały list otwierający akcję, napisany w języku polskim i ukraińskim przez „Dziewczyny z Polski” do „Dziewczyn z Ukrainy”. – Witajcie w Polsce. Dobrze, że jesteście. Całe i zdrowe. To jest najważniejsze. Wiemy, że Wasi chłopcy, ojcowie, synowie i przyjaciele zostali w Ukrainie. I wiemy, że jest to dla Was piekielnie trudne. (…) Nie rozumiemy tego, co się dzieje. Nawet nie wiemy, jak zareagować. Wiemy jednak, co czujemy i co możemy zrobić. Chcemy spróbować stworzyć dla Was drugi dom – można przeczytać w jego wstępie (cały list dostępny jest m.in. na www.czescdziewczyny.pl).
Więcej informacji na temat Funduszu, a także szczegóły, w jaki sposób przekazywać datki, znaleźć można na www.czescdziewczyny.pl. Na stronie akcji można również podpisać się pod listem i wyrazić swoją solidarność z mieszkankami Ukrainy. Zrobiło to już wiele znanych Polek – przedsiębiorczyń, dziennikarek, aktorek i działaczek społecznych.
Wsparcie Funduszu „Cześć Dziewczyny!” przez „Gazetę Wyborczą”, „Wysokie Obcasy”, Gazeta.pl, Radio TOK FM oraz Wydawnictwo Agora to kolejne akcje pomocowe mediów i marek Grupy Agora na rzecz zaatakowanej Ukrainy i jej mieszkańców. Więcej informacji na ten temat można znaleźć m.in. na agora.pl/dla-prasy.
Redakcja Gazeta.pl na bieżąco relacjonuje najnowsze doniesienia z Ukrainy, przygotowując eksperckie artykuły, relacje na żywo oraz wydania specjalne programów wideo. Na portalu wkrótce publikowane będą również materiały przygotowane przez międzynarodowy kolektyw reporterski Outriders. Gazeta.pl włączyła się także w działania mające zapewnić pomoc humanitarną mieszkańcom Ukrainy i jest partnerem zbiórki Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM).
Redakcja newsowa Gazeta.pl na bieżąco relacjonuje wydarzenia w Ukrainie oraz doniesienia międzynarodowe na ten temat. Powiększony zespół newsroomu portalu przez całą dobę pracuje nad publikacjami na temat inwazji Rosji na Ukrainę i aktualnej sytuacji w tym kraju. Czytelniczki i czytelnicy portalu mogą nie tylko śledzić kolejne artykuły, ale także obejrzeć wydania specjalne porannych programów wideo Gazeta.pl oraz zapoznać się z wydaniem programu „Q&A” poświęconym rosyjskiej napaści na Ukrainę
Gazeta.pl po raz kolejny nawiązała także współpracę z kolektywem reporterskim Outriders, który będzie dostarczać portalowi materiały z Ukrainy. To już kolejna współpraca obu redakcji – wcześniej współtworzyły projekt #WizaDonikąd / #VisaToNowhere, opisujący losy osób, które z różnych miejsc ruszyły przez Białoruś na Zachód, oraz projekt „Białoruskie domino” o wyborach prezydenckich na Białorusi.
Dodatkowo, w geście solidarności z Ukrainą, Gazeta.pl zmieniła swój logotyp na stronie głównej i na profilach w mediach społecznościowych, a także wygląd głównego boksu informacyjnego na stronie głównej portalu.
Gazeta.pl została partnerem zbiórki funduszy dla mieszkańców Ukrainy organizowanej przez Fundację Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej i będzie ją promować na swoich łamach. Już w pierwszych godzinach po rozpoczęciu działań zbrojnych PCPM udało się zebrać 150 tys. złotych na pomoc w Ukrainie, jednak potrzeby w najbliższym czasie są trudne do oszacowania. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając pieniądze za pośrednictwem strony na Facebooku lub bezpośrednio na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
–
W Ukrainie spadają rosyjskie rakiety i pociski, trwa walka na wielu frontach. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom – pisze Patryk Strzałkowski w najnowszym tekście na Gazeta.pl. Więcej na temat pomocy dla Ukrainy organizowanej przez PCPM oraz o samej zbiórce można przeczytać w jego artykule na stronie głównej portalu –
tutaj.
Serwis Weekend.Gazeta.pl i Polska Akcja Humanitarna, przy wsparciu merytorycznym Komitetu Ochrony Praw Dziecka oraz Fundacji Instytut Edukacji Pozytywnej, stworzyły „Pomocnik dla rodziców i opiekunów nastolatków” poświęcony kwestii zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Poradnikowi towarzyszą szeroko zakrojone działania redakcyjne i promocyjne, które rozpoczęły się 23 lutego br. – w Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. „Pomocnik dla rodziców i opiekunów nastolatków” to wyjątkowy poradnik, który zwraca uwagę na skalę problemu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, wskazując konkretne sposoby działania i możliwości uzyskania pomocy. Motywacją do podjęcia tematu była niezwykle słaba kondycja opieki systemowej w Polsce oraz fakt, że sytuacja pandemiczna znacząco zwiększyła zapotrzebowanie nastolatków na pomoc psychologiczną. Inicjatorem projektu jest serwis Weekend.Gazeta.pl.
Poradnik powstał dzięki współpracy Niny Mocior, psychotraumatolożki i ekspertki merytorycznej PAH i Magdaleny Jaranowskiej, wieloletniej koordynatorki programu „Pajacyk”, inicjatorki programu pomocy psychospołecznej dla dzieci i młodzieży z rodzin wieloproblemowych oraz Pauliny Dudek – dziennikarki magazynu Weekend.Gazeta.pl, zdobywczyni Grand Video Awards, nominowanej też do Grand Press. Konsultacją merytoryczną publikacji zajęły się Mirosława Kątna, dr Aleksandra Piotrowska i dr Ewa Woydyłło-Osiatyńska.
– Podczas pracy nad „Pomocnikiem” myślałam o tych wszystkich historiach, które do mnie docierają, o zagubionych nastolatkach borykających się z depresją, lękami i izolacją – mówi Magdalena Jaranowska. – Dużą motywacją były też bezpośrednie spotkania z podopiecznymi programu „Pajacyk”. To wspaniała młodzież, która potrzebuje wsparcia dorosłych, specjalistów, a przede wszystkim – rodziców i opiekunów. To właśnie do nich kierujemy tę publikację. Liczę, że znajdą w niej wiele cennych wskazówek, które pomogą im lepiej zrozumieć swoje dziecko i przyczynią się do poprawy ich relacji z dziećmi – dodaje.
– Moje doświadczenia w obszarze przeciwdziałania przemocy w rodzinie pokazują, jak wielka jest potrzeba, aby rozkodowywać trudności komunikacyjne, które pojawiają się w rodzinie – tłumaczy Nina Mocior. – Pisząc „Pomocnik”, uświadomiłam sobie, że rodzice otwarci na refleksję i szukanie wsparcia mają prawdziwą supermoc oraz że niezwykle trudno jest zawrzeć najważniejsze informacje dotyczące zdrowia psychicznego w tak krótkiej publikacji. Nasz „Pomocnik” jest początkiem drogi do zrozumienia oraz szukania wsparcia dla siebie i swojej rodziny – dodaje.
W Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją na łamach Gazeta.pl czytelnicy mogą zapoznać się z szeregiem merytorycznych materiałów i rozmów z ekspertami. Akcja jest widoczna na stronie głównej portalu, w mediach społecznościowych i na stronie Librus.pl, a wspiera ją promocja w radiostacjach i kinach.
–
Bardzo się cieszę, że powstał „Pomocnik”, publikacja niezwykle dziś potrzebna, a przy tym – mamy nadzieję – przystępna i pomocna – mówi Paulina Dudek. –
Jestem dumna, że udało nam się ją stworzyć we współpracy z Polską Akcją Humanitarną oraz gronem mądrych i uznanych ekspertek: Mirosławą Kątną, dr Ewą Woydyłło-Osiatyńską i dr Aleksandrą Piotrowską. Tym, co najbardziej poruszyło mnie przy pracy nad „Pomocnikiem”, była wyłaniająca się z wielu rozmów dojmująca samotność nastolatków w kryzysie psychicznym. Ale także samotność ich rodziców i opiekunów – obwiniających się, zawstydzonych, zagubionych, często również potrzebujących pomocy. Głównym celem, który nam przyświecał, było więc to, by nikt nie musiał się tak czuć.Pół roku po wyprawie dziennikarki Marii Mazurek na Spitsbergen kolejny dziennikarz portalu Gazeta.pl uda się w miejsce, w którym rozgrywają się kluczowe dla naszej planety zmiany. We współpracy z Selma Expeditions i Wydawnictwem Otwartym Dominik Szczepański wybierze się na Antarktydę, aby opisywać wpływ globalnego ocieplenia na klimat. Z wyprawy powstaną liczne materiały eksperckie, które będą publikowane regularnie na łamach Gazeta.pl.
Rozpoczyna się kolejna daleka wyprawa z udziałem dziennikarza portalu Gazeta.pl. Dominik Szczepański popłynie w miejsce, od którego zależy przyszłość naszej planety, czyli na Antarktydę. Ze względu na ocieplenie klimatu topią się miliony ton lodu, co pociąga za sobą wzrost poziomu wód w oceanach. Dodatkowo, jak wskazują eksperci, już wkrótce rozpocznie się tam walka o cenne surowce naturalne, co może mieć niebezpieczne konsekwencje dla całego świata.
Dominik Szczepański wybierze się w rejs 67-stopowym polskim jachtem „Selma”, który w lutym 2015 r. pobił żeglarski rekord świata w żegludze na południe. Jego kapitan Piotr Kuźniar jest biologiem pływającym na Antarktydę od kilkunastu lat. Dzięki temu reporter Gazeta.pl będzie mógł porozmawiać z osobami, które od dawna obserwują, jak zmienia się ten najmroźniejszy kontynent. Z całej wyprawy powstanie cykl materiałów publikowanych na łamach portalu. Reporter poruszy w nich temat m.in. topienia się lodowców, zmian zachodzących w lokalnej faunie i florze oraz rywalizacji o surowce naturalne.
Dominik Szczepański opowiedział o wyprawie w piątkowym odcinku “Zielonego Poranka Gazeta.pl”, wideo można obejrzeć tutaj. – Półwysep Antarktyczny to najszybciej ocieplające się miejsce na Ziemi – mówi ekoreporter Gazeta.pl. – Razem z kapitanem Piotrem Kuźniarem popłyniemy na ten skuty lodem kontynent i posłuchamy opowieści o nim. Będę relacjonować przebieg naszej wyprawy co kilka dni. Dodatkowo, na Gazeta.pl pojawią się rozmowy i artykuły, dzięki którym w ciągu najbliższego miesiąca dowiecie się więcej o Antarktydzie, jej historii, przyszłości i wpływie, jaki ten obszar będzie mieć na całą resztę świata – dodaje.
– Ekologia jest częścią DNA Gazeta.pl, dlatego głośne mówienie o kryzysie klimatycznym jest dla nas niezwykle ważne – wyjaśnia Patryk Strzałkowski, redaktor naczelny serwisu Zielona.Gazeta.pl. – W ubiegłym roku nasza dziennikarka Maria Mazurek relacjonowała zmiany zachodzące na Spitsbergenie, a teraz Dominik Szczepański pokaże, co dzieje się na Antarktydzie. Wierzymy, że walka z kryzysem klimatycznym jest możliwa, ale kluczowe są edukacja i rzetelne informowanie o problemie, dlatego decydujemy się na takie niestandardowe działania – dodaje.
Dziś, 18 lutego br. wyprawa jest promowana na stronie głównej Gazeta.pl. Dominik Szczepański będzie na bieżąco prowadził dziennik podróży, który co kilka dni będzie pojawiać się na łamach portalu. Oprócz tego w trakcie wyprawy i po niej powstanie kilkanaście tekstów jego autorstwa, które będą publikowane w specjalnym boksie tematycznym na stronie Zielona.Gazeta.pl.
Więcej informacji – https://next.gazeta.pl/gazeta-pl-na-antarktydzie
Czworo streamerów, ponad 170 tys. użytkowników na Twitchu i aż 1,5 mln na TikToku – za nami esportowy Turniej Czterech Streamów Sport.pl. W niedzielę, 13 lutego rozstrzygnęły się losy wyjątkowego projektu stworzonego z okazji zimowych igrzysk olimpijskich z myślą o fanach skoków narciarskich i esportu. Emocje trwały do ostatniego streamu! Zwycięzcą w kultowej grze DSJ 2 został streamer Saju, który przekazał nagrodę w wysokości 10 tys. zł na rzecz małej Hanki z Bydgoszczy.
Z okazji XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich redakcja Sport.pl we współpracy z agencją gamingową Knacks zaprosiła wszystkich fanów skoków narciarskich do wspólnej zabawy. W piątek, 4 lutego br. na platformie Twitch ruszyła seria streamów z rywalizacji w legendarnej grze DSJ 2. Kolejni zawodnicy przystąpili do rywalizacji 6, 11 i 13 lutego – każdego dnia odbył się jeden stream.
Do akcji przyłączyło się czworo znanych streamerów: Saju, Nieuczesana, Bonkol i Kubx, którzy do ostatniego komputerowego skoku walczyli o jak najlepszy wynik. Ostatecznie zwyciężył Saju, uzyskując najlepszy rezultat punktowy na wirtualnych skoczniach w Polsce i w Chinach.
Działania związane z turniejem miały także wymiar charytatywny – Sport.pl przekaże 10 tys. zł na cel społeczny wskazany przez zdobywcę najlepszego wyniku w grze – streamera Saju. Będzie to Stowarzyszenie im. Hanki Krakowskiej, które pomaga rodzinie małej Hani finansować leczenie, rehabilitację, sprzęt medyczny i pomoc psychologiczną.
Sport.pl promował i relacjonował streamy w serwisie oraz w mediach społecznościowych, zadbał też o przeprowadzenie klasyfikacji wyników uczestników akcji tak, jak przy tradycyjnych skokach narciarskich. Danego dnia na kanale wybranego streamera można było zobaczyć jego rywalizację na dwóch wybranych wirtualnych skoczniach narciarskich. Suma najlepszych wyników uzyskanych przez uczestnika akcji na obu skoczniach znalazła się w końcowej klasyfikacji, która wyłoniła zwycięzcę całego turnieju. Streamerzy zapraszali także na transmisje swoich fanów, zachęcając tym samym użytkowników Twitcha do zainteresowania się marką Sport.pl. Transmisje oznaczone logotypem serwisu przyciągnęły dziesiątki tysięcy widzów na kanałach młodych influencerów.
– Gratuluję uczestnikom wysokiego poziomu oddanych skoków, nawet jeśli nie zawsze kończyły się one miękkim lądowaniem – mówi z przymrużeniem oka Patryk Stec, szef działu esportowego w Sport.pl. – Dla nas Turniej Czterech Streamów Sport.pl okazał się wielkim sukcesem i świetną akcją wizerunkową zorganizowaną przy okazji igrzysk olimpijskich. Coraz więcej osób interesuje się esportem i grami komputerowymi, a my znaleźliśmy atrakcyjną formułę, żeby zadowolić jednych i drugich. Oczywiście, bardzo ważny jest też wymiar charytatywny całego przedsięwzięcia i cieszę się, że Saju, zwycięzca turnieju postanowił wesprzeć lokalną bydgoską inicjatywę. Kwota 10 tys. zł wesprze ważny cel społeczny. Jestem pewien, że takie akcje mają sens pod każdym względem.
Sport.pl chętnie angażuje się w działania charytatywne i społeczne. Redakcja serwisu stawia nie tylko na informacje sportowe, ale także organizuje i wspiera liczne akcje pro bono. W ubiegłym roku zorganizowała m.in. projekt „Stroje za asy”, w ramach którego za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy fundowała stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Sport.pl ma także prężnie rozwijający się dział esportowy, a wszystkie treści na ten temat tworzone przez redakcję serwisu można znaleźć pod adresem e.Sport.pl.
Na start zimowych igrzysk olimpijskich redakcja Sport.pl po raz kolejny postanowiła przygotować niespodziankę dla fanów skoków narciarskich i esportu. Tym razem serwis wyszedł z inicjatywą połączenia działań charytatywnych z doskonałą zabawą w legendarnej grze Deluxe Ski Jump 2 (DSJ 2). W akcji weźmie udział czworo popularnych streamerów, którzy zachęcą swoich fanów do oglądania specjalnych transmisji na swoich kanałach na platformie Twitch. Z okazji inauguracji XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich redakcja Sport.pl we współpracy z agencją gamingową Knacks zaprosi wszystkich fanów skoków narciarskich do wspólnej zabawy. W piątek, 4 lutego br. na platformie Twitch ruszy seria streamów z rywalizacji w legendarnej grze DSJ 2. Kolejni zawodnicy przystąpią do rywalizacji 6, 11 i 13 lutego br., a w każdy z tych dni odbędzie się jeden stream. Do akcji przyłączyło się czworo znanych streamerów: Saju, Nieuczesana, Bonkol i Kubx, którzy staną w szranki i zawalczą o jak najlepszy wynik. Działania mają także wymiar charytatywny – Sport.pl przekaże 10 tys. zł na cel społeczny wskazany przez zdobywcę najlepszego rezultatu w grze.
Serwis Sport.pl będzie promował i relacjonował streamy oraz przeprowadzi klasyfikację wyników uczestników akcji tak, jak przy tradycyjnych skokach narciarskich. Transmisje będą obrandowane logo Sport.pl z dopiskiem „Najlepsze skoki w internecie”. Danego dnia na kanale wybranego streamera będzie można zobaczyć jego rywalizację na dwóch wybranych skoczniach narciarskich. Suma najlepszych wyników uzyskanych przez uczestnika akcji na obu skoczniach znajdzie się w końcowej klasyfikacji, która wyłoni zwycięzcę całego turnieju. Streamerzy zaproszą także na transmisje swoich fanów, zachęcając tym samym użytkowników Twitcha do zainteresowania się marką Sport.pl.
–
Polacy uwielbiają skoki narciarskie – mówi Patryk Stec, szef działu esportowego w Sport.pl. –
Coraz więcej osób interesuje się także esportem i grami komputerowymi. Postanowiliśmy więc połączyć te dwie pasje, tworząc Turniej Czterech Streamów Sport.pl. Będzie to nie tylko świetna zabawa, ale także akcja o wymiarze charytatywnym, ponieważ przekażemy 10 tys. zł na wybrany przez zwycięzcę rywalizacji cel społeczny.Sport.pl chętnie angażuje się w działania charytatywne i społeczne. Redakcja serwisu stawia nie tylko na informacje sportowe, ale także organizuje i wspiera liczne akcje pro bono. W ubiegłym roku zorganizowała m.in. projekt „Stroje za asy”, w ramach którego za każdego asa serwisowego polskich siatkarzy fundowała stroje meczowe młodym zawodniczkom i zawodnikom. Sport.pl ma także prężnie rozwijający się dział esportowy, a wszystkie treści na ten temat tworzone przez redakcję serwisu można znaleźć pod adresem e.Sport.pl.
Biuro reklamy Gazeta.pl nieustannie się rozwija, zapewniając klientom szyte na miarę kampanie i projekty specjalne. Jeszcze skuteczniejszą realizację tej misji zapewni współdziałanie dwóch zespołów funkcjonujących w ramach biura – produktu reklamowego i projektów specjalnych, które zmienią się w dział rozwoju projektów i produktów reklamowych. Na jego czele stanie Magdalena Krysztofczyk. Od 1 lutego br. w ramach biura reklamy Gazeta.pl funkcjonować będzie dział rozwoju projektów i produktów reklamowych, który w jeszcze lepszy sposób będzie wykorzystywał atuty obu zespołów. Zmiana ułatwi budowanie nowych kompetencji oraz usprawni procesy związane z utrzymaniem, rozwojem i realizacją oferty reklamowej Gazeta.pl.
– Połączenie wiedzy i kompetencji obu zespołów pozwoli nam wyjść poza istniejące ramy i dostarczać naszym klientom jeszcze bardziej jakościowe rozwiązania reklamowe oraz sprawniej realizować projekty mediowe – tłumaczy Bartosz Wysocki, dyrektor handlowy grupy Gazeta.pl. – Sytuacja rynkowa wymaga od nas elastyczności, a wprowadzone zmiany z pewnością usprawnią funkcjonowanie biura reklamy Gazeta.pl – dodaje Wysocki.
Na czele nowo utworzonego działu stanie Magdalena Krysztofczyk, dotychczasowa kierownik zespołu produktu reklamowego, związana z Agorą od 2014 r. W nowej roli – dyrektor działu rozwoju projektów i produktów reklamowych do jej zadań będzie należało m.in. wypracowanie formuły działania zespołu, który połączy kompetencje specjalistów z obu obszarów dostarczając i realizując najlepsze rozwiązania reklamowe.
Dominika Bogusz, która do tej pory kierowała zespołem projektów specjalnych, zmieni stanowisko w strukturze grupy Gazeta.pl. Od 1 lutego br. będzie pełnić funkcję zastępcy dyrektora e-commerce ds. operacyjnych i rozwoju biznesu. Jest związana z branżą reklamową od 17 lat, a od 2008 r. pracowała w zespole odpowiadającym za niestandardowe rozwiązania reklamowe w Gazeta.pl.
– W Gazeta.pl nieustannie poszukujemy innowacyjnych rozwiązań, które wychodzą naprzeciw zarówno oczekiwaniom naszych użytkowników, jak i klientów – mówi Krzysztof Beniowski, szef biznesu e-commerce w Gazeta.pl. – Już teraz możemy pochwalić się chociażby niezwykle efektywnym marketplacem czy nowatorskimi rozwiązaniami dedykowanymi branży motoryzacyjnej. Jestem przekonany, że dołączenie do naszego zespołu Dominiki Bogusz przyczyni się do zwiększenia efektywności procesów oraz znalezienia nowych szans przychodowych dla obszaru e-commerce w Gazeta.pl – dodaje Beniowski.
Gazeta.pl mocno stawia na rozwój innowacyjnych rozwiązań w swojej ofercie reklamowej. W odpowiedzi na nową, pandemiczną rzeczywistość oraz wykorzystując zmiany nawyków konsumentów, na Moto.pl stworzony został wirtualny showroom, pozwalający na oglądanie samochodów bez wychodzenia z domu. Metamorfozę przeszedł także serwis Avanti24.pl, który stał się marketplacem, gdzie zakupy idą w parze z angażującymi treściami. Gazeta.pl w e-commerce wykorzystuje także interaktywne formaty reklamowe, takie jak „Click2Shop”, czyli funkcję umożliwiającą dodanie produktu do koszyka podczas oglądania materiału wideo.
Przed nami jubileuszowy, 30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gazeta.pl po raz kolejny zagra dla WOŚP w ramach projektu #JedenDzieńDłużej. Podczas akcji na stronach portalu pojawiać się będą materiały redakcyjne o aukcjach przedmiotów od polityków, gwiazd i artystów, z których dochód przekazany zostanie na zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.
Projekt pod hasłem #JedenDzieńDłużej narodził się po tragicznych wydarzeniach, jakie rozegrały się podczas 27. Finału WOŚP w Gdańsku. Redakcja Gazeta.pl postanowiła wtedy dokończyć przerwaną zbiórkę, pokazując przy tym, że najważniejsze jest dobro i wzajemne wsparcie. Ta idea wciąż jest aktualna, szczególnie w trudnych miesiącach pandemii. To dlatego redakcja portalu znów chce grać #JedenDzieńDłużej, aby dobro zwyciężyło.
–
Pomysł, który powstał na fali emocji związanych z tragiczną śmiercią prezydenta Adamowicza, przerodził się w jedną z największych, cyklicznych akcji społecznych w całej historii Gazeta.pl – mówi Bartosz Raj, dyrektor serwisów grupy Gazeta.pl. –
Dla mnie równie ważne jak licytacje jest to, że idea czynienia dobra nie od święta trwale jednoczy naszych czytelników, wszystkie redakcje Gazeta.pl oraz naszych partnerów i przyjaciół. Dla mnie prywatnie to wielki zastrzyk pozytywnej energii, dziękuję!W tym roku projekt #JedenDzieńDłużej ruszy w poniedziałek, 24 stycznia br. i potrwa do poniedziałku, 31 stycznia br., czyli zakończy się dzień po wielkim Finale WOŚP. W tym czasie na łamach Gazeta.pl będą pojawiały się materiały redakcyjne zachęcające do udziału w aukcjach odbywających się na Allegro.pl. Ponownie dostępna będzie także specjalna eSkarbonka Gazeta.pl na Facebooku.
– Na #JedenDzieńDłużej czekam każdego roku z ogromną nadzieją, bo to zdecydowanie jeden z najlepszych dni w całym roku. Z wypiekami na twarzy w redakcji obserwujemy, jak nasi czytelnicy licytują wspaniałe upominki. Z każdym z tych przedmiotów jesteśmy blisko związani, bo prosimy o nie i zdobywamy je niemal przez cały rok. Najważniejsze jest jednak to, że wspólnie udaje nam się czynić dużo dobra i wesprzeć szczytną inicjatywę – mówi Łukasz Kijek, redaktor naczelny serwisów informacyjnych Gazeta.pl.
Czytelnicy i czytelniczki Gazeta.pl mogą w tym roku wylicytować m.in. metamorfozę przeprowadzoną przez stylistów Avanti24.pl, dzień na planie zdjęciowym programu „Studio Biznes” czy możliwość nazwania jednego z bohaterów epizodycznych nowej książki Remigiusza Mroza. Na aukcjach wystawione zostaną także przedmioty otrzymane od zaprzyjaźnionych z redakcją polityków, artystów, pisarzy i gwiazd, w tym:
- dwie książki Roberta Biedronia – „Nowy rozdział” i „Pod prąd” z autografem
- książka Remigiusza Mroza – „Wybaczam Ci” z autografem
- płyta Organka z dedykacją
- książka Yuval Noah Harari „Sapiens” z dedykacją
- imienny fotel w Teatrze Syrena i zaproszenia do teatru
- zaproszenie do Teatru Dramatycznego i kalendarz z autografami aktorów
- dwa pakiety od Teatru Kwadrat, w skład których wchodzą zaproszenie na spektakl, spotkanie z aktorami, DVD i album o teatrze
- grafika Gosi Herby
- lekcja rysowania online z Tomaszem Samojlikiem
- set tenisa we Wrocławiu z Anną Wyszkoni
- osobiste oprowadzenie po zamku w Lubowicach przez Jana Lubomirskiego-Lanckorońskiego oraz replika najstarszej książki kucharskiej
- torebka z prywatnej kolekcji Joanny Przetakiewicz od projektantki Gabrieli Hearst, zakupiona w Los Angeles
- statuetka Joanny Jędrzejczyk – Herakles
- wspólny trening z Robertem Burneiką i jego żoną
- zaproszenie do gospodarstwa Anny i Grzegorza Bardowskich z programu „Rolnik szuka żony”
- dzień z Patrick The Pan oraz możliwość „dogrania” się do nowej piosenki artysty
Linki do wszystkich aukcji Gazeta.pl można znaleźć
tutaj.
Gazeta.pl od dawna wyznacza trendy w rozwoju form wideo na polskim rynku online. Od 18 stycznia 2022 r. na stronie głównej portalu oraz w serwisie Kobieta.Gazeta.pl prezentowany jest nowy program „GwiazDom”, w którym znane osoby zapraszają widzów do swoich domów. Program prowadzi dziennikarka Kobieta.Gazeta.pl Agnieszka Matracka.
Gazeta.pl stawia na rozwój angażujących formatów wideo. Po udanych debiutach nowych programów w jesiennej ramówce z 2021 r. nadszedł czas na kolejną rozrywkową propozycję dla użytkowników portalu. Na stronie głównej Gazeta.pl oraz w serwisie Kobieta.Gazeta.pl 18 stycznia zadebiutował program „GwiazDom”, w ramach którego osoby ze świata sportu, muzyki, kina i show-biznesu otwierają przed widzami drzwi do swoich domów. Wszystko odbywa się w dość nietypowy sposób – odwiedzana z kamerą gwiazda pokazuje użytkownikom Gazeta.pl dwa pomieszczenia ze swojego domu, a dodatkowo Agnieszka Matracka, prowadząca program losuje dla niej dwie dodatkowe rzeczy do pokazania z „domku tajemnic”, czyli specjalnego zestawu kart. Mogą one wskazać np. pamiątkowe przedmioty, miejsca w domu, a także dodatkowe pomieszczenie.
– Nowy rok w Gazeta.pl otwieramy nowym formatem premium lifestyle’owo-rozrywkowym. Przypomnę, że tuż przed świętami z sukcesem wystartowaliśmy z nowym programem „Sport.pl Live”. Mogę obiecać, że w najbliższych miesiącach zaprezentujemy nowe angażujące użytkowników treści wideo – mówi Łukasz Kijek, dyrektor ds. rozwoju treści wideo w Gazeta.pl.
Format „
GwiazDom” miał swoją premierę we wtorek, 18 stycznia br. o godzinie 19:00 na stronie głównej Gazeta.pl oraz w serwisie Kobieta.Gazeta.pl. Nowe odcinki programu będą emitowane co dwa tygodnie. To kolejny format rozrywkowy portalu – w ostatnich miesiącach widzowie Gazeta.pl poznali m.in. „Q&A”, format prowadzony przez Marię Mazurek, w którym internauci pytają, a eksperci odpowiadają, „Interaktywny Sport Quiz” oraz „Wybór Plotka”. Są to pierwsze tego typu interaktywne formaty wideo w polskim internecie, angażujące widza i dostarczające rozrywki.
Zobacz premierowy odcinek.